sobota, 28 maja 2011

Kino

No i minęła sobota ! Było bardzo ciekawie. Do 12.30 spałyśmy z małymi przerwami. Obiadek, mycie autka, angielski, bawienie dzieci, szykowanie, kino i pizza.  Kocham się śmiać z niczego i to w dodatku w takim towarzystwie !  
Byłyśmy w kinie na ,,Piraci z Karaibów" i szczerze mówiąc nie powaliła mnie na łopatki ta część no i szału nie ma. 
Jak przyjechałyśmy leciało, jeszcze Eska Music Ewards, ale końcówka była lipna,nie wiem jak początek, no ale coż...
Lecę spać, bo jutro rano do kościoła trzeba iść. 
Dobranoc :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz