poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Park dinozaurów

Od czego by tu zacząć. Może od tego, że wczoraj nie napisałam notki, bo od razu gdy wstałam pojechaliśmy do parku dinozaurów, a w sobotę od razu po kościele przyszła do mnie Klaudia i oglądaliśmy studniówkę Szymona do 23 i też nie zdążyłam napisać. Zapomniałam wspomnieć, że wczoraj od razu po powrocie późnym wieczorem robiłam mój jakże "piękny" rysunek na plastykę :) A to kilka fotek z wczoraj.

A teraz leżę w moim łóżeczku i popijam gorącą miętkę, bo jestem chora.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz